Reportaż z dwudniowych warsztatów praktycznych nt. tworzenia questów: „Ekomuzea, questing – pomysł na eksponowanie i promocję dziedzictwa przyrodniczo-kulturowego Polski Wschodniej”,

Reportaż z dwudniowych warsztatów praktycznych nt. tworzenia questów:
„Ekomuzea, questing – pomysł na eksponowanie i promocję dziedzictwa przyrodniczo-kulturowego Polski Wschodniej”,
które odbyły się w dniach 13 i 14 marca 2014 roku,
w Ośrodku Wypoczynkowym „Wisan” w Bystrem koło Baligrodu
Seminaria i warsztaty stanowią część realizowanego przez Gminę Mielec w partnerstwie z Gminą Baligród projektu „Inwestycje i turystyka – szansą na dynamiczny rozwój gmin z województw Polski Wschodniej”, współfinansowanego z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej 2007-2013, w ramach Osi Priorytetowej I: Nowoczesna Gospodarka, Działanie I.4.Promocja i Współpraca
Organizatorzy: Fundacja Bieszczadzka, na zlecenie Gminy Mielec
Koordynator seminariów i warsztatów: Jolanta Jarecka, tel.: +48 13 469 72 97
W piątkowy ranek Baligród przywitał nas piękną, wiosenna pogodą. Słońce i bezchmurne niebo towarzyszyły nam przez 2 dni. Tak 13 marca rozpoczęły się warsztaty poświecone tworzeniu questów w Ośrodku Wypoczynkowym „Wisan” w Bystrem k. Baligrodu. W praktycznych warsztatach i tworzeniu questa wzieły udział 24 osoby- 13 uczniów Publicznego Gimnazjum pod kierownictwem Pani Nauczycielki oraz Pana Dyrektora, ponadto: właściciele oraz pracownicy kwater turystycznych w gminie Baligród, pani fotograf z Zachoczewia, przedstawiciel Centrum Informacji Turystycznej w Baligrodzie oraz zespół Fundacji Bieszczadzkiej w składzie: Bogusław Pyzocha, Jola Jarecka i Magda Kowalczyk.
Gdy już wszyscy uczestnicy byli na miejscu rozpoczęliśmy warsztaty. Po przełamaniu pierwszych lodów przez zabawy integracyjne przeszliśmy do zajęć. Na początek trochę teorii- poznaliśmy historię questingu, sposoby jego tworzenia- na co należy zwracać uwagę podczas tworzenia trasy, jak wybierać najciekawsze miejsca oraz zalety utworzenia tej gry i co jest celem tej gry edukacyjnej. Hasło-będące miejscem ukrycia skarbu jest zaszyfrowane w tekście. Bardzo pomysłowy podział na grupy (przez losowanie cukierków) sprawił, że szybko i sprawnie rozsiedliśmy się każdy w swoim kąciku. Grupy były cztery: Malagi, Tiki-taki, Kasztanki i Śliwki (oczywiście w czekoladzie) i każda otrzymała do opracowania jedną część trasy. Mieliśmy za zadanie wypisać wszystkie miejsca warte zobaczenia na danym odcinku i oznaczyć je na poglądowej mapce. Wyniki naszej pracy zostały zaprezentowane na forum. Później każda z grup dostała za zadanie wytyczenie konkretnej trasy, obejmującej wskazane przez nas miejsca i wymyślenie dla niej spójnego tytułu tej trasy, który miał być jednocześnie tytułem Questa. Propozycje były różne- od historyczno-patetycznych po będące grą słów, które można rozumieć dwuznacznie. Wszystkie zostały zapisane na tablicy i po głosowaniu zwyciężył temat: „Tajemnice Bal-owania”. Po bardzo pracowitym przedpołudniu przyszedł czas na obiad i chwilę odpoczynku bo czekało nas jeszcze bardziej pracowite popołudnie.
Tym razem już w dwóch grupach (Malagi z Kasztankami oraz Śliwki z Tiki-Takami) udaliśmy się do Baligrodu. Naszym zadaniem był teraz spacer po wytyczonej trasie i opisanie wszystkich wybranych przez nas miejsc. Jednak opis- zgodnie z wymogami questa- musi być wierszowany. Każda z grup dostała określony czas na wykonanie zadania i udaliśmy się w dwóch przeciwnych kierunkach. Szybko zabraliśmy się do pracy- Gimnazjaliści okazali się bardzo chętni do pomocy a i reszcie uczestników nie brakowało pomysłów. Najgorzej było zacząć. Ale po pierwszym zdaniu kolejne wersy, rymy i pomysły przychodziły same. Gdy jedna osoba zaczynała zdanie- dwie kolejne je kończyły. Trasę przemierzyliśmy w doskonałych humorach. Po powrocie do ośrodka i spotkaniu z drugą grupą ponownie usiedliśmy tym razem już wspólnie nad składaniem naszego dzieła w całość. Zadania zostały podzielone i nikt nie siedział bezczynnie. Część osób opracowywała tekst- szukała rymów, układała strofy, część wykonywała ilustracje, które później miały się znaleźć w przygotowanej przez nas ulotce. Dodatkowo kilka osób zajęło się wykonaniem pieczęci- która będzie ukryta na mecie (miejsce ukrycia skarbu zaszyfrowane w tekście) i którą będzie można przypieczętować questową ulotkę na znak potwierdzenia przejścia całej trasy. W tak miłej atmosferze i bardzo dobrej współpracy nawet nie spostrzegliśmy, że na zegarze wybiła godzina 21. Ponieważ pierwszy dzień warsztatów był naprawdę pracowity postanowiliśmy odpocząć i zbierać siły na kolejne wyzwania.
Piątek rozpoczęliśmy od wspólnego śniadania i omówienia planu dnia. Dziś mieliśmy już działać wspólnie i przetestować opisaną przez nas trasę. Wyruszyliśmy spod cmentarza naprzeciw parkingu w Baligrodzie. W skupieniu ale i w doskonałych humorach sprawdzaliśmy teksty, dorzucaliśmy nowe pomysły i zgłaszaliśmy poprawki. Pierwszą część trasy zakończyliśmy przy baligrodzkim czołgu. Chwila odpoczynku, sprawdzenie tekstów i ruszyliśmy dalej. Po kilku przystankach i wprowadzeniu poprawek, doszliśmy do końca trasy- dawnych wałów miejskich, na których dawniej wznosił się zamek a dziś pozostało po nim kilka kamieni i zarys miejsca, gdzie w XVII wieku były mury obronne. Na zielonej trawce chwila „burzy mózgów”- bo przecież Quest musi mieć zakończenie! Rymowana zwrotka spinająca całość powstała bardzo szybko. Jeszcze tylko kilka pamiątkowych zdjęć i można wracać do ośrodka.
W sali konferencyjnej ostatnie wspólne spotkanie przed wyjazdem- zebranie materiałów, wiadomości i podziękowania dla wszystkich Uczestników warsztatów. Trzeba przyznać, że grupa spisała się znakomicie. Współpraca była bardzo sprawna i nikt nie unikał wykonywania powierzonej mu pracy. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z przebiegu warsztatów i możliwości uczestniczenia w projekcie, który dotrze do szerokiej grupy odbiorców.
Mam nadzieję, że do kolejnych warsztatów i tworzenia następnych questów wszyscy przystąpią z równie dużym entuzjazmem i taką samą ilością dobrych pomysłów.
Tekst: Magdalena Kowalczyk


